Ceny mieszkań w 2023 roku

Jakie będą ceny mieszkań w Polsce na początku 2023 roku? Ceny nowych i używanych mieszkań nieznacznie się obniżyły. Najtańsze mieszkania są aktualnie w Częstochowie, Szczecinie i Toruniu. Tańsze stały się też nowe mieszkania w Gdańsku i Katowicach. Gdzie są najdroższe miejsca do życia? Jaka jest obecnie cena metra kwadratowego mieszkania?

W większości przypadków spadki są jednak niewielkie – wskazują analitycy w raporcie. Średnio od maja 2022 ceny spadły o 2,6 proc. Największa przecena występuje w Częstochowie, gdzie przeciętna cena wynosi 5 946 zł za m2, czyli o 10 proc. mniej niż w maju 2022 r.

 

Gdzie za mieszkanie zapłacisz najwięcej?

Według badań portalu Rynekpierwotny.pl średnia cena za m2 w Warszawie w marcu 2023 roku była najwyższa, na podstawie 90% śledzonych nowych nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Wyszło 13 870 zł. Kraków i Wrocław uplasowały się na drugim i trzecim miejscu z cenami niższymi o ponad 1500 zł, przy czym 1 m2 mieszkania kosztował średnio 12 242 zł i 12 207 zł. Nowe mieszkanie w Trójmieście było tańsze. Średnio za m2 trzeba zapłacić 11 730 zł. Znacznie taniej było w Poznaniu, gdzie średni koszt wyniósł 10 326 zł. Natomiast mieszkanie w Łodzi – 1 z 6 głównych miast Polski możemy kupić za cenę około 9600 zł za m2.

W Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu średnia cena mieszkań oferowanych przez deweloperów nieco wzrosła w porównaniu do poprzedniego roku. Nieco słabsze wzrosty były w Gdańsku i Katowicach. Tak wysokie średnie ceny nowych mieszkań wynikają m.in. ze zmian w ofertach deweloperskich. Inflacja, rosnące stopy procentowe i brak zdolności kredytowej z pewnością mają wpływ na wysokie ceny mieszkań.  Deweloperzy oferowali na rynek np. w Warszawie i Poznaniu mieszkania z puli premium z wysokimi cenami za metr kwadratowy (nawet przekraczającymi 20 000 zł). W efekcie średnia cena w tych dwóch miastach znacząco wzrosła w marcu w porównaniu do stycznia br. Jednak średnia cena mieszkania na rynku pierwotnym nieco spadła (1-2%).

W jakim mieście są najtańsze mieszkania

 Ceny mieszkań nieco spadają od początku 2023 r. (choć w grudniu 2022 r. odnotowano niewielki wzrost). Według badania przeprowadzonego przez Expander i Rentier.io na podstawie danych z 17 lokalizacji, ceny mieszkań spadły średnio o 2,6% od maja 2022 r., kiedy to były najwyższe w historii. Ceny spadły w 10 z 17 miast w porównaniu z grudniem 2022 r. oraz w 14 z 17 miast w porównaniu z majem. W Częstochowie mieszkania tanieją o 10% w porównaniu z majem 2022 r., a w Szczecinie i Toruniu o 6%.

Rynek wtórny i ceny mieszkań

W większości miejsc ceny mieszkań używanych są niższe niż ceny nowych od deweloperów. W ciągu ostatnich trzech miesięcy ten segment rynku ustabilizował się. Według statystyk BIG Statystyki Rynekpierwotny.pl średnia cena metra kwadratowego w Katowicach wzrosła w lutym o 2%, a w Krakowie i Wrocławiu o 1%.

Pozostałe miasta nie wykazały znaczących zmian. W lutym 2023 r. najwyższe ceny metra kwadratowego na rynku wtórnym odnotowały mieszkania w Warszawie (średnio 14 901 zł), Gdańsku (12 955 zł) i Krakowie (12 895 zł). Najtańsze mieszkania mają Katowice i Łódź (odpowiednio 7112 zł i 7239 zł). Być może dlatego, że często są to pomieszczenia w starych kamienicach, których stan techniczny pozostawia wiele do życzenia.

Prognozy dla rynku nieruchomości i cen mieszkań

Perspektywy dla rynku nieruchomości w 2023 roku są trudne do przewidzenia ze względu na niepewność obecnej koniunktury. Jednak przy oczekiwanym wzroście gospodarczym i demograficznym istnieje potencjał dla pozytywnych perspektyw. Wielu ekspertów uważa, że rynek pozostanie silny, a ceny prawdopodobnie będą nadal rosły, choć w wolniejszym tempie niż w ostatnich latach. Ponadto nowe technologie, takie jak automatyzacja i sztuczna inteligencja, mogą znacząco wpłynąć na branżę i doprowadzić do zwiększenia innowacyjności i wydajności.

Wszyscy pokładają nadzieje w nowym projekcie rządu Kredyt 2% (ma ruszyć w lipcu), że ożywi rynek mieszkaniowy. To propozycja dla młodych osób kupujących swoje pierwsze mieszkanie, polegająca na zmniejszeniu rat kredytu mieszkaniowego na 10 lat do 2% (różnicę pokryje budżet). Razem ze zwiększeniem dostępu do kredytów może sprawić, że wielu będzie ponownie stać na kupno mieszkania.